Czasem zdarza się, że potrzebujemy dużej kwoty pieniędzy, ale ich nie mamy. Sytuacja taka może mieć szczególne znaczenie, gdy staramy się wydostać ze spirali zadłużenia w jaką wpędziły nas tzw. chwilówki. Wówczas jednym z rozwiązań problemu może być zaciągnięcie pożyczki pod zastaw nieruchomości, ale jak się do tego zabrać?
Przede wszystkim należy sobie odpowiedzieć na pytanie, czy pożyczka tego rodzaju jest nam naprawdę potrzebna. Wypada odradzić tutaj wszelkie cele konsumpcyjne i przestrzec przed podejmowaniem pożyczki bez szans na jej spłatę. Pożyczka pod zastaw powinna być szczególnie przemyślana. Zabezpieczeniem jest przecież nasza nieruchomość, która w efekcie braku spłaty może zostać sprzedana, abyśmy mogli spłacić zaciągnięte zobowiązanie. Ma to znaczenie zwłaszcza wtedy, gdy nieruchomość jest naszym mieszkaniem.
Decydując się na wzięcie pożyczki pod zastaw, warto wybrać uczciwego pożyczkodawcę. Należy zatem sprawdzić firmę, od której chcemy pożyczać. Podpisując umowę należy zwrócić uwagę na wszystkie zapisy i upewnić się, że wszystko jest zgodne z przepisami i z naszym interesem. Tu może pojawić się także kwestia dodatkowych opłat. Atrakcyjnie oprocentowana pożyczka pod zastaw mieszkania może być na przykład obarczona dodatkowymi kosztami, takimi jak prowizja czy wysokie opłaty notarialne. Dlatego też trzeba wszystko dokładnie policzyć przed podpisaniem umowy i lepiej wystrzegać się tych pożyczkodawców, którzy odmawiają udzielenia pożyczki w przypadku, gdy wskażemy własnego notariusza. To jeden z sygnałów, które powinny dać nam do myślenia.
Na rynku mamy dostępne kilka rodzajów produktów finansowych, które pożyczkodawca może nam zaproponować. Lepiej unikać tzw. pożyczek lombardowych. Polegają one na przejęciu nieruchomości przez pożyczkodawcę. Pożyczkobiorca zachowuje prawo pierwokupu. De facto cała operacja jest skonstruowana tak, że oznacza sprzedaż mieszkania za określoną wartość, a potem jego odkupienie w określonym czasie po wyższej cenie. Metoda ta bywa jednak wykorzystywana przez niektórych pożyczkodawców przeciwko pożyczkobiorcy. Wystarczy, abyśmy nie dopilnowali umieszczenia w umowie odpowiednich zapisów, a w skrajnych przypadkach może pojawić się problem z odzyskaniem własności. W najlepszym wypadku takie kłopot może oznaczać długotrwałe batalie sądowe.
Dużo lepiej szukać możliwości podjęcia pożyczki za pomocą dwóch innych metod – pożyczki pod hipotekę lub pożyczki pod przewłaszczenie. W obu przypadkach wykorzystywana jest Księga Wieczysta. W pierwszym wypadku nieruchomość pozostaje w rękach klienta, a nieskuteczne wywiązanie się z umowy oznaczać może licytację komorniczą. Wpis w KW daje pożyczkodawcy w takiej sytuacji prawo pierwszeństwa do zaspokojenia jego wierzytelności przed innymi wierzycielami. W drugim wypadku pożyczkodawca przejmuje nieruchomość, a jeśli pożyczka nie zostanie spłacona, ma prawo sprzedaży mieszkania (tu warto zadbać o zapis w umowie o sprzedaży po jak najwyższej cenie). Następnie potrąca sobie należną mu kwotę, a resztę środków przekazuje dawnemu właścicielowi. Wpis w KW jest tu gwarancją zwrotu nieruchomości po zwrocie pożyczki.
Planując podjęcie pożyczki pod zastaw koniecznie trzeba zagwarantować sobie możliwość jej spłaty. Utrata nieruchomości może mieć spore konsekwencje, szczególnie jeśli mamy rodzinę lub zabezpieczamy się mieszkaniem, w którym żyjemy. Niech to będzie więc przemyślana decyzja.